8 lutego, tradycyjnie od 12 lat o godzinie 18.00, w Miejskiej Galerii Sztuki Współczesnej ms44 zostanie otwarta wystawa malarstwa i grafiki krakowskiego artysty Wojciecha Szybista. Ta wystawa to kontynuacja linii programowej galerii, która w bieżącym roku prowadzi widza wzdłuż różnie rozumianej i kształtowanej dyscypliny malarstwa. Wojciech Szybist jest związany z Akademią Sztuk Pięknych w Krakowie i w jego twórczości można zauważyć wpływ jej tradycji. Po wystawie, na którą zapraszamy, można się poruszać śladami choćby Oskara Kokoschki i Kirchnera, Wróblewskiego i wczesnego Fangora albo ogólnie tropem ekspresjonizmu, my jednak zapraszając serdecznie na otwarcie, namawiamy aby przy odbiorze prac, kierować się emocjami czyli własnym „sercem”. Na wystawie zobaczymy najnowsze prace malarskie krakowskiego artysty i kilka grafik z ostatniego okresu twórczego. Zapraszamy ciepło, 8 lutego o godzinie 18.00, wstęp wolny, pożądany.
Galeria ms44, ul. Armii Krajowej 13, Świnoujście
„Topos i inne miejsca wspólne”— Wojciech Szybist
„Topos i inne miejsca wspólne”— Wojciecha Szybista Malarstwo rozumiane jako świadome wykorzystanie/użycie koloru, podobnie jak rysunek, jest pierwszym, pierwotnym gestem twórczym, naturalną artykulacją i projekcją biologicznego determinizmu w przestrzeń sztuki. Ascetyczne u początku, także później bywa ucieczką przed nadmiarem formy, dla wielu artystów. Jednak naturalną złożoność tego „pierwszego gestu”, najpełniej wydobywa swobodnie określany „ekspresjonizm”. To w jego bogatej przestrzeni zauważymy środki wyrazu, którymi tak sprawnie posługuje się malarz i grafik Wojciech Szybist, z właściwą mu ekspresją gestu, kolorystyczną wrażliwością i tak istotną nieustępliwością w obrazowaniu. Wystawa prac Wojciecha Szybista w galerii ms44, prezentowana jest pod tytułem „Topos i inne miejsca wspólne”. Pojęcie toposu funkcjonuje na gruncie kilku języków badawczych i współczesna sztuka jest z pewnością jednym z nich. Gramatyka malarstwa Szybista w pełni wykorzystuje, choćby utrzymując narracyjną ciągłość ekspresjonizmu, powtarzalność i ikoniczność wpisane w to znaczenie, nie ignorując jednak różnic co do stopnia ich złożoności. Dlatego tak rozumiany topos, nie tylko odrywa się od swoich pierwotnych znaczeń, ale tworzy inne, nowe miejsca, nie zawsze w polu sztuk wizualnych, ale i w krytycznym dialogu z tradycją. „Rozchwianie znaczeń”, a nawet ich odwracanie, jest istotną cechą ponowoczesności, więc w sposób naturalny formułuje to także pole sztuki. Ta niejednoznaczność pozwala twórcom nazwać „toposem” dowolnie złożony „obraz” o bogatych konotacjach, pełniący w konsekwencji funkcje bardzo różne i rozmaicie artykułowany. Z tak świadomie prowadzoną narracją mamy do czynienia również w twórczości Wojciecha Szybista, co jednak jego malarstwu, w niczym nie ujmuje „klasycznej urody”. Prace zebrane na wystawie w Galerii Sztuki Współczesnej ms44, w warstwie krytycznej, są ciekawie splątane z narracją charakterystyczną dla postmodernizmu czy ponowoczesności, narracją która próbuje łączyć ponadczasowość ze zmiennością historyczną. Taka koncepcja „ponowień” charakterystyczna dla twórczości Jarosława Marka Rymkiewicza ( korzystajmy z tej pozagatunkowej możliwości porównawczej, skoro postmodernizm pozwala ; ) opierającej się na odwracaniu znaczeń „konwencjonalnych” i wspomnianym wcześniej krytycznym łączeniu ponadczasowości ze zmiennością historyczną.
Jak pisze Janina Abramowska „Ten sam paradoks (dotyczący metody twórczej Rymkiewicza) zostaje przeniesiony do teorii toposu. Rymkiewicz bardzo mocno akcentuje zmienność, a nawet, przy braku relatywizacji do przemian poetyki. Łączy się to u niego z ignorowaniem elokucyjnego aspektu topiki — tak rozumiany topos mógłby być artykułowany niekoniecznie w poezji, ale również przy pomocy kodów innych sztuk.” Tak jak w przypadku twórczości Wojciecha Szybista. To jednak zaledwie teoria, rys krytyczny i choć dosłowność znaczeń zapożyczonych może ułatwić recepcję współczesnej sztuki, i tak jest w przypadku malarstwa Wojciecha Szybista, to nie traktujmy tego jako oczywistości. Po wystawie, na którą zapraszamy, można się poruszać śladami choćby Oskara Kokoschki i Kirchnera, Wróblewskiego i wczesnego Fangora albo ogólnie tropem ekspresjonizmu, jednak trzeba pamiętać, że tak przyjęta i użyta taksonomia nie sublimuje dostrzeżonych znaczeń, ale może redukować ich treść i wymowę dzieła sztuki, pozbawiając go podmiotowości. To mylny sposób, przydatny raczej w krytycznej wiwisekcji. Natomiast my, na wyspiarskiej wystawie Szybista w ms44, obcujemy z żywym ciałem sztuki w całej jego urodzie i emocji które budzi. Bo "Sztuka to potęga" w swoim umiłowaniu wolności i życia, jak mówi Józef Robakowski, i trudno się z tym nie zgodzić.
Wojciech Szybist, urodzony w 1988 roku w Jaśle. Absolwent Wydziału Malarstwa krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Dyplom, pod kierunkiem prof. Grzegorza Bednarskiego, obronił w 2014 roku. W 2018 roku uzyskał stopień doktora na macierzystym wydziale. Pracuje jako adiunkt na Wydziale Grafiki krakowskiej ASP.
Galeria ms44